Agencja pozyskiwania klientów
Klienci, nie „zasięgi”.
Projektujemy systemy, które mają doprowadzać nowych klientów do Twojej firmy w sposób przewidywalny. Cold outreach, kampanie płatne, uporządkowana komunikacja sprzedażowa – bez fajerwerków, za to z liczbami.
Porozmawiajmy
CONVRO
3–6 miesięcy
typowy horyzont współpracy
1–3 kanały
dobieramy pod branżę
1 system
czytelny proces leadów
Ponad 60 zrealizowanych projektów · B2B, software, usługi premium

Oferta współpracy

Nie sprzedajemy „pakietów reklamowych”. Projektujemy system pozyskiwania klientów, który da się policzyć w zapytaniach, rozmowach i podpisanych umowach.

🟢
Poziom 1 · 6–8 tygodni
System startowy
Pierwszy uporządkowany lejek dla firm żyjących głównie z poleceń (gabinet, kancelaria, usługi lokalne).
Co robimy
  • Ustawiamy jeden główny kanał (kampanie lokalne albo cold e-mail) z prostym formularzem do kontaktu.
  • Tworzymy krótki landing, który odpowiada na 3 podstawowe pytania klienta: „co, dla kogo, za ile / na jakich zasadach”.
  • Układamy sekwencję follow-upów (mail / SMS), żeby lead nie znikał po jednym zapytaniu.
  • Ustalamy minimalne standardy obsługi: czas odpowiedzi, proste skrypty pytań, sposób umawiania terminu.
Przypadek: gabinet fizjoterapii

Miasto ok. 150 tys. mieszkańców, wcześniej wyłącznie polecenia + sporadyczne posty na Facebooku.

  • Po wdrożeniu: +27% nowych wizyt w 3 miesiące, przy budżecie reklamowym poniżej 2 000 zł/miesiąc.
  • Największa zmiana nie wynikała z „magicznych reklam”, tylko z tego, że każde zapytanie dostało follow-up zamiast ginąć w skrzynce.
  • Właściciel pierwszy raz zobaczył na liczbach: ile zapytań wpadło, ile osób umówiło wizytę, jaka jest wartość klienta.

Dobry wybór, jeśli chcesz mieć pierwszy, prosty, ale policzalny system pozyskiwania klientów.

📈
Poziom 2 · 3–6 miesięcy
System wielokanałowy
Dla firm z działającą sprzedażą (B2B, software, usługi premium), które chcą stabilnego pipeline’u, a nie pojedynczych „kampanii”.
Co robimy
  • Łączymy cold outreach (np. LinkedIn + e-mail) z 1–2 kanałami płatnymi (Google / Meta / YouTube).
  • Projektujemy 1–2 landing pages: osobny flow dla demo, osobny dla wycen / konsultacji.
  • Raz w miesiącu siadamy do liczb: koszt leadu, jakość leadu, konwersja na spotkania / oferty.
  • Wspólnie ustalamy jasne KPI: ile leadów, jaki % ma być „qualified”, jaki % ma kończyć się rozmową sprzedażową.
Przypadek: software house (projekty 50–150 tys. zł)

2-osobowy dział sprzedaży, wcześniej głównie leady z poleceń + chaotyczna obecność na LinkedIn.

  • Po 4 miesiącach: +41% kwalifikowanych zapytań, stały pipeline 8–12 szans miesięcznie.
  • Budżet reklamowy nie przekroczył 12 000 zł/miesiąc – największy efekt dało dokładne zawężenie grupy docelowej i przepisanie sekwencji wiadomości.
  • Razem usunęliśmy dwa segmenty odbiorców, które dawały tanie, ale kompletnie nietrafione leady.

Ten poziom ma sens, jeśli masz już sprzedaż i chcesz zamienić „okresowe kampanie” w przewidywalny, powtarzalny system.

🤝
Poziom 3 · 12+ miesięcy
System partnerski
Dla firm, które chcą traktować marketing i sprzedaż jak stały proces – z planem na kwartał, nie na weekend.
Jak wygląda współpraca
  • Wspólne planowanie kwartalne: cele sprzedażowe, priorytety kampanii, kierunki rozwoju oferty.
  • Stałe przeglądy pipeline’u z Twoim zespołem (win/loss, czas reakcji, powody odmów, wartość dealów).
  • Testy nowych kanałów (webinary, outbound eventowy, sekwencje dla obecnych klientów), kiedy „podstawa” działa stabilnie.
  • Limit 2–4 partnerów równocześnie – zamiast 15 projektów w Excelu, kilka biznesów, które znamy bardzo dobrze.
Przypadek: klinika premium (18 miesięcy)

Klinika medyczna, wcześniej sezonowe kampanie „pod ferie/wakacje” i mocne skoki w obłożeniu.

  • Po 18 miesiącach: udział pacjentów prywatnych wzrósł z 55% do 73%, obłożenie mniej zależne od sezonu.
  • Kluczowe było spięcie danych z rejestracji z kampaniami – odcięliśmy kanały generujące dużo „pustych” zapytań.
  • Zespół rejestracji dostał prosty skrypt rozmowy + priorytetyzację leadów; czas reakcji na „gorące” zapytania spadł poniżej 30 minut.

W tym modelu działamy bliżej roli „zewnętrznego growth teamu” niż klasycznej agencji reklamowej.

Co robimy w praktyce

Jak zmieniamy marketing w przewidywalny system sprzedaży

Z zewnątrz widać głównie kampanie i ładne strony. Od środka to spokojna, powtarzalna praca: dopasowywanie komunikatów, poprawianie lejka i pilnowanie liczb. Jeśli wolisz zacząć od konkretów, możesz przeskoczyć do scenariuszy współpracy albo napisać na hello@convro.pl.

1. Cold outreach, który brzmi jak człowiek, a nie szablon

Zaczynamy od prostego pytania: do kogo i w jakiej sprawie chcesz docierać. Na tej bazie dzielimy odbiorców na segmenty (branża, rola, wielkość firmy), a dopiero potem piszemy sekwencje wiadomości – e-mail, LinkedIn, czasem inny kanał. Każda wiadomość ma jasny powód kontaktu i brzmi jak normalna, konkretna propozycja, nie jak masowy mailing.

W praktyce oznacza to 3–6 krótkich wiadomości rozłożonych w czasie, testowanie tematów, pierwszych linijek i „haka”, który ma sens dla danej osoby. Patrzymy nie tylko na odpowiedzi, ale przede wszystkim na to, z kim finalnie siadasz do rozmowy. Po kilku tygodniach wiemy, które podejścia warto skalować, a które lepiej odciąć.

Outreach w naszych projektach rzadko żyje w próżni – prawie zawsze jest spięty z jednym z modeli opisanych w sekcji Oferta współpracy.

2. Kampanie płatne liczone w zapytaniach, nie w kliknięciach

Reklamy uruchamiamy dopiero wtedy, gdy wiemy, do jakiej rozmowy mają doprowadzić i jak wygląda Twój proces sprzedaży. Zamiast „bądźmy wszędzie”, wybieramy 1–2 kanały (Google, Meta, YouTube), w których realnie jest szansa odesłać ludzi do konkretnej oferty, a nie tylko na ogólną stronę.

Na co dzień oznacza to rotację kreacji, testy grup odbiorców, korekty landingów i comiesięczne przeglądy liczb: koszt pozyskania leada, jakość rozmów, procent ofert, które przechodzą dalej. Jeżeli jakiś zestaw reklam robi „ładny” CTR, ale leady są słabe – wyłączamy go, zamiast pudrować statystyki.

W opisach w ofercie pokazujemy, jak to wyglądało np. w software house’ie (projekty 50–150 tys. zł) czy w klinice premium – z konkretnymi procentami wzrostu i budżetami, zamiast ogólnych obietnic „x10 w miesiąc”.

3. Strony, komunikacja i follow-upy, które domykają lejek

Nawet najlepszy ruch z kampanii czy outreachu nic nie da, jeśli po kliknięciu klient trafia na stronę, z której nie rozumie, co konkretnie ma zrobić. Dlatego porządkujemy warstwę „na froncie”: landing pages, sekcje z ofertą, formularze, maile potwierdzające i follow-upy po wypełnieniu.

Najczęściej sprowadza się to do kilku zmian: wyraźniejsze „dla kogo jest ta oferta”, lepsze ułożenie sekcji z korzyściami, mniej ogólnych haseł, prostszy formularz i jasne informacje, co się stanie po zostawieniu danych. Często liczba sensownych zapytań rośnie, mimo że ruch na stronie się nie zmienia.

Jeśli chcesz przejść przez to na przykładzie swojej firmy, wystarczy kilka zdań o tym, jak dziś pozyskujesz klientów i co działa, a co nie. Możesz to wysłać od razu na hello@convro.pl albo po prostu kliknąć w przycisk w sekcji Kontakt – zwykle od tego zaczynamy pierwszą rozmowę.

Kontakt

Jeśli chcesz porozmawiać, napisz kilka zdań o swojej firmie i obecnym sposobie pozyskiwania klientów. Odezwiemy się spokojnie – bez presji na natychmiastowe decyzje.

hello@convro.pl